Na zachętę przed opublikowaniem fotorelacji z całego procesu powstawania tortu- produkt końcowy mojej trzydniowej pracy. (Dziękuję Michałkowi za wsparcie moralne i stanie na zmywaku, no i Tatuśkowi za "przeszkadzanie" mi w zaśnięciu podczas tych długich godzi pracy ;p )
przepiekne robi Pani ciasta ! talent niesamowity!! :)
OdpowiedzUsuń