Zabiegana........

 Witam Wszystkich wytrwałych czytelników :) Powróciłam, ale zupełnie nie wiem o czym miał być ten dzisiejszy post. Nie wiem, nie dlatego, że nie mam o czym pisać, lecz wprost przeciwnie - jest tego mnóstwo, wręcz tonę w zdjęciach ciast, jakie zrobiłam przez ostatnich kilka tygodni. Ciężko jest mi wybrać coś na jeden wpis, więc może będzie tak o wszystkim po trochu?
 Najpierw kilka zdjęć takich zwykłych ciast - domowych, jakie również wypiekam.

 

 

 

 W następnej kolejności poproszono mnie o wykonanie kilku mniej skomplikowanych, ale bardzo wdzięcznych ciast pokrytych masą cukrową. Wszystkie były ciastami płaskimi - 2D, na bazie lekkiego biszkopta przełożonego kremem owocowym oraz świeżymi owocami (maliny, czerwona porzeczka, borówka amerykańska). A oto efekt mojej pracy:

 

 

 To ciasto wykonałam dla przyjaciela. Chciał coś bardzo nieskomplikowanego, ale wyszukanego. Motywem przewodnim ciasta były ciepłe kolory i trzy żółte tulipany. To było moje pierwsze podejście do tulipanów z cukru, ostatecznie wykonałam je na mój własny sposób :) Solenizantka powiedziała, że poszło mi całkiem nieźle, a Ona zna się na rzeczy :))

 To ostatnie ciasto było wykonane dla miłośnika czekolady - totalnie czekoladowe, przełożone kremem czekoladowym, pokryte grubą warstwą czekoladowego ganache. Na szczycie zrobiłam figurkę mechanika samochodowego wystającą spod zdemolowanego auta. Poza tym umieściłam też kilka narzędzi oraz brudne szmatki, wszystko by stworzyć odpowiedni klimat - jubilat był bardzo zadowolony, zarówno smakiem, jak i wyglądem ciasta.

 Na dziś to już tyle, ale przygotujcie się, bo już niebawem podzielę się z Wami zdjęciami z sesji smoka, jakiego zrobiłam w ubiegłym tygodniu. Według mnie, było to najlepsze ciasto, jakie do tej pory stworzyłam, więc zapraszam do odwiedzenia mego bloga. Pozdrawiam, Agata.