czwartek, 3 listopada 2011

Różowo mi...

 Moi znajomi poprosili mnie o zrobienie tortu na pierwsze urodziny Ich córeczki. Miał być smaczny, duży, różowy i niebanalny......mam nadzieję, że spełniłam wszystkie te oczekiwania i impreza się udała. Raz jeszcze wszystkiego najlepszego Nineczko.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz