środa, 24 sierpnia 2011

O misiu z bardzo malutkim rozumkiem :)

 Kubuś Puchatek - bo to o nim chciałabym dzisiaj porozmawiać. Zauważyłam, że jest on niezmiernie popularny nie tylko wśród młodszych dzieci, ale także wśród młodzieży. Głównie 18sto letnie dziewczęta lubują się w tym misiu o bardzo malutkim rozumku :) Dlaczego właśnie on? odpowiedź na to pytanie pozostanie pewnie dla mnie tajemnicą.....może Wy ją znacie?
 Wracając do tematu, to niedawno pewna Pani poprosiła mnie o zrobienie ciasta w kształcie Kubusia P. na osiemnaste urodziny swojej córki. Nie była to pierwsza taka prośba pod mym adresem. Zrobiłam misia 3d, siedzącego w towarzystwie kilku pszczółek przed malutkim pojemniczkiem z miodem. Poniżej kilka zdjęć wykonanych podczas pracy oraz efekt końcowy.


niedziela, 21 sierpnia 2011

Smok!

 Witajcie. Jak wspomniałam ostatnio, tym razem będzie o smoku! Znajomy poprosił mnie, bym zrobiła ciasto na urodziny jego synka. Poinformował mnie, że najbardziej ze wszystkiego interesują go smoki, potwory oraz dinozaury. Po dłuższej konwersacji ustaliliśmy, że najlepiej będzie, jak wykonam tort w kształcie smoka. Jednak, mimo iż jubilat to młodzieniec liczący sobie dopiero sześć lat, nie chciał słodkiego smoczka o wielkich oczyskach i "maślanym" spojrzeniu. Nie, smok miał być jak najbardziej prawdziwy, czerwony, straszny, taki smoczy :) Naturalnie zaraz przystąpiłam do realizacji tego projektu. Zaczęłam od obejrzenia bajki "How to train your dragon" ("Jak wytresować smoka"), następnie filmu "Ostatni smok", potem poszukałam nieco w necie, aż musiałam to przyznać - nadal nie wiedziałam nic na temat smoków!!!! Postanowiłam, że wymyślę własnego :)))) Tak powstało to ciasto, smok 3d, wielki, czerwony, groźny, czekoladowy z malinowym wnętrzem mniam....... nazwałam go - Gabryś (mam nadzieję, że mój przyjaciel oraz jego synek, nie mają nic przeciwko) :)


wtorek, 9 sierpnia 2011

Zabiegana........

 Witam Wszystkich wytrwałych czytelników :) Powróciłam, ale zupełnie nie wiem o czym miał być ten dzisiejszy post. Nie wiem, nie dlatego, że nie mam o czym pisać, lecz wprost przeciwnie - jest tego mnóstwo, wręcz tonę w zdjęciach ciast, jakie zrobiłam przez ostatnich kilka tygodni. Ciężko jest mi wybrać coś na jeden wpis, więc może będzie tak o wszystkim po trochu?
 Najpierw kilka zdjęć takich zwykłych ciast - domowych, jakie również wypiekam.