czwartek, 26 maja 2011

"Ja sowa :) "

 Witajcie!

  Wybaczcie (po raz kolejny) moją długą nieobecność, jednak tym razem mam naprawdę dobre usprawiedliwienie! Ostatni weekend był bardzo zwariowany i upłynął w zawrotnym tempie. Choć spędziłam go od świtu do zmroku w kuchni, na pieczeniu, ucieraniu, pokrywaniu i dekorowaniu ciast, to muszę otwarcie powiedzieć, mimo iż był to bardzo wyczerpujący czas, to też niesamowicie satysfakcjonujący i udany. Było bardzo kolorowo.
 Nie będę Wam długo przynudzać, po prostu zaprezentuję kolejne torciki i je króciutko opiszę :).
 Na pierwszy ogień poszło ciasto w kształcie klocka lego dla pewnego wymagającego sześciolatka. Wyzwanie stanowiła figurka count dooku - czarnego charakteru z filmu "Gwiezdne wojny", która miła również znaleźć się na torcie.


niedziela, 8 maja 2011

Tort weselny

"...Mili goście, tort weselny kroić czas,
niechaj każdy go skosztuje chociaż raz,
niech go kroją ręce młodych dla osłody,
a upieką taki sam na złote gody!"
                                                          (Tort weselny)

 Witajcie serdecznie. Wiem, że każda Panna Młoda ma własną listę priorytetów związaną z weselem, jednak dla mnie jedną z ważniejszych rzeczy był TORT WESELNY! Nie tylko miał zachwycać swym wyglądem, ale i czarować smakiem, poza tym każdy czeka na moment, w którym zostanie on wniesiony na salę, równie niecierpliwie, jak na moment gdy Para Młoda po raz pierwszy wkroczy do Kościoła kierując się w stronę ołtarza. Jak się pewnie domyślacie po tym wstępie, dzisiejszy wpis będzie dotyczył ciast weselnych.
 Możliwości są chyba praktycznie niewyczerpane, zarówno w kwestii kształtu, koloru, smaku, jak i wielkości. Już wcześniej prezentowałam tutaj bardziej nietypowe ciasta w kształcie paczuszek, walizek, czy misi, jakie było mi dane robić.