poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Born to shop!!!!!

 Jeżeli chodzi o mnie to kocham robić zakupy! Potrafię godzinami penetrować centra handlowe w poszukiwaniu czegoś wyjątkowego. Największą mą miłością poza książkami kulinarnymi są buty i torebki. Za każdym razem, gdy do domu przynoszę nowiutką, pachnącą świeżością torbę, mój mąż śmieje się twierdząc, że jeszcze jedna i będziemy mogli otworzyć sklep!! Oczywiście mocno przesadza, jak większość mężczyzn, ponieważ każda szanująca się kobieta dobrze wie, że butów i torebek nigdy nie za wiele!
  Niestety bywa i tak, że niekiedy możemy tylko patrzeć i wzdychać (zazwyczaj to wina rozsądku, niekiedy też męża) i co wtedy? Ja znalazłam sposób na uleczenie takiej chandry - ciasto w kształcie torebki. Będzie nie tylko piękne, ale i smaczne, czegóż można chcieć więcej? Tak też teraz każda z Nas drogie Panie, może być z czystym sumieniem dumną właścicielką  torby:










  Jeżeli to nie wystarcza, to może osłodzimy nasze życie jeszcze bardziej dodając piękne słodkie buty:








  Myślę, że ostatecznie jestem w stanie zaspokoić swój głód i poprzestanę na tych słodkich kreacjach, hmmmmm, tylko na jak długo? Agata.

1 komentarz:

  1. Agatko, ja poprosze zestaw od Coco Chanel... Piekny :-)
    Emilia

    OdpowiedzUsuń