niedziela, 8 maja 2011

Tort weselny

"...Mili goście, tort weselny kroić czas,
niechaj każdy go skosztuje chociaż raz,
niech go kroją ręce młodych dla osłody,
a upieką taki sam na złote gody!"
                                                          (Tort weselny)

 Witajcie serdecznie. Wiem, że każda Panna Młoda ma własną listę priorytetów związaną z weselem, jednak dla mnie jedną z ważniejszych rzeczy był TORT WESELNY! Nie tylko miał zachwycać swym wyglądem, ale i czarować smakiem, poza tym każdy czeka na moment, w którym zostanie on wniesiony na salę, równie niecierpliwie, jak na moment gdy Para Młoda po raz pierwszy wkroczy do Kościoła kierując się w stronę ołtarza. Jak się pewnie domyślacie po tym wstępie, dzisiejszy wpis będzie dotyczył ciast weselnych.
 Możliwości są chyba praktycznie niewyczerpane, zarówno w kwestii kształtu, koloru, smaku, jak i wielkości. Już wcześniej prezentowałam tutaj bardziej nietypowe ciasta w kształcie paczuszek, walizek, czy misi, jakie było mi dane robić.







 Oczywiście pomimo tego, że czas płynie, a moda i trendy się zmieniają, to jednak biel i beże są nadal kolorami dominującymi. Ale i tutaj mamy duży wybór. Nawet bardzo proste w swej formie ciasta, mogą zachwycić swym wyglądem, wystarczy niekiedy dodać kokardę, nieco świecidełek czy piękny kwiat zrobiony z masy cukrowej.






 Coraz częściej Młodzi decydują się na bardziej śmiałe wzory, tak powstają między innymi tzw "wonky cake", które dla laika mogą wydawać się "dziwnie krzywe" :) Osobiście bardzo lubię takie ciasta, właśnie dlatego że są inne i niejednokrotnie bardziej bogatsze w kwestii kolorów i dekoracji.



  Będąc w Szkocji bardzo często spotykałam klientów, którzy chcieli mieć kolor ciasta, dekoracje cukrowe czy inne detale z nim związane w kolorze sukni Panny Młodej, niejednokrotnie był to bardzo odważny kolor (kanarkowy żółty, pomarańczowy, głęboki niebieski, krwisty czerwony czy nawet czarny). Końcowy efekt był różny, jednak zawsze ciekawy :)






 Kolejnym urozmaiceniem takiego toru może być wzór, jakim go pokryjemy. Najbardziej popularne są wzorki robione przy użyciu lukru. Lukier taki można dowolnie barwić, a następnie nanosić na powierzchnię ciasta w postaci kropek, łezek, sznureczków itd. Jest to dość skromna dekoracja, ale bardzo efektowna.




 Innym przykładem, jaki już wcześniej przedstawiałam na mym blogu są wieże z babeczek. Bardzo sprytna forma tortu, gdyż nie trzeba sobie zaprzątać już głowy dzieleniem, krojeniem, wystarczy po prostu wręczyć każdemu z gości po jednej ślicznej babeczce i tyle :) Na pewno jest to coś oryginalnego i odmiennego, dlatego mam nadzieję, że z czasem i u nas znajdzie to swoich zwolenników.



 Naturalnie zawsze można pozostać przy bardziej tradycyjnych tortach, pokrytych śmietaną oraz zdobionych kwiatami czy świeżymi owocami.



Dodatkową dekoracją mogą tu być elementy wykonane z czekolady, marcepana, karmelu czy masy plastycznej.  I chociaż niczego nie brak takim ciastom, to ja od tortu weselnego oczekuję dużo więcej, dlatego erę ciast w stylu angielskim uważam za rozpoczętą i mam nadzieję, że wkrótce także za dominującą. Pozdrawiam, Agata.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz